Maria Sieńkowska / później z męża Szanter/ urodziła się 10 kwietnia 1903 roku, w Sankt Petersburg, Rosja.

Jej ojciec Jan Sieńkowski i matka Teofila Sienkowska z Rymkiewiczów wywodzili się ze szlacheckich, ziemiańskich rodzin polskiego regionu wileńskiego. Rodzina ojca pochodziła ze wsi Sieńkowce, odległej 10 kilometrów od powiatowego miasta Głębokie, a rodzina matki z gminnej wsi Łużki . W rodzinie Sienkowskich oprócz Marii było troje innego rodzeństwa: najstarsza siostra - Zofia i dwoje braci - starszy Stanisław i najmłodszy brat - Konstanty.

Sankt Petersburg, Rosja - 1903 rok. Rodzina Sieńkowskich. Od lewej: Zofia, Stanisław, Teofila, Maria i Jan Sieńkowscy.

 

 

Częsc I metryki urodzenia i świadectwa chrztu - w 1906 roku - babci Marii Szanter /z domu Sieńkowskiej/ z własnoręcznie przez nią napisanym tlumaczeniem z języka rosyjskiego na polski.

Częsc II metryki urodzenia i świadectwa chrztu babci Marii Szanter /z domu Sieńkowskiej/ z własnoręcznie przez nią napisanym tlumaczeniem, z języka rosyjskiego na polski.

Maria rozpoczyna edukację w Petersburgu , w szkole przy polskim kosciele parafialnym Sw. Katarzyny, na Newskim Prospekcie - prowadzonej przez siostry zakonne Urszulanki - ale ostatnich kilka lat uczy się w Gimnazjum im. Ks. Grzegorza Piramowicza , w mieście Dzisna, po przeprowadzce rodziny Sieńkowskich na wileńszczyznę.

Z końcem 1917 roku rodzina Sieńkowskich opuściła Petersburg i wyjechała do wsi Skrobotuny / szukaj pomiędzy jeziorami Szo i Suponiec - bardzo dokładna mapa rejonu wsi Skrobotuny w powiecie dziśnieńskim/ w gminie Prozoroki, w rejonie wileńskim, gdzie Stanisław Sieńkowski - dwa lata wcześniej, kupił niewielką posiadłość ziemską.

- szukaj Skrobotun pomiędzy jeziorami Szo i Suponiec / bardzo dokładna mapa rejonu wsi Skrobotuny w powiecie dziśnieńskim/

 

Rok 1919. Szesnastoletnia Mania Sieńkowska- uczennica Gimnazjum im. Ks.Grzegorza Piramowicza w mieście Dzisna , na wileńszczyznie.

 

Zdjęcie Gimnazjum im. Ks.Grzegorza Piramowicza /z 1936 roku/, do którego uczęszczała Maria Sieńkowska w mieście Dzisna , na wileńszczyznie,

 

W 1922 roku osiemnastoletnia Maria Sieńkowska poślubia Antoniego Szantera - pochodzącego z gminy Prozoroki. Szanterowie zamieszkują w domu ojca Marii - Jana Sieńkowskiego, który już opuścili jego córka Zofia - w 1920 roku i syn Stanisław, w 1923 roku. Po wyjeździe w łomżyńskie najmłodszego syna Konstantego - wślad za Zofia i Stanisławem - Maria i Antoni Szanterowie przejmują całą posiadłość Sieńkowskich.

 

Skrobotuny, wiosna 1924 roku. Maria i Antoni Szanter z pierwszą córką Alfredą.

 

 

Dom Sieńkowskich - w Skrobotunach - jest miejscem narodzin ich pięciorga dzieci. Najstarsze dziecko - córka Alfreda - rodzi się 02 października 1923 roku /umiera 20 kwietnia 2014 r./. Druga córka Zofia przychodzi na świat 28 lutego 1927 roku /zmarła 13 lipca 2018 r./. Następnym, trzecim dzieckiem, jest pierwszy syn Edward - urodzony 03 lipca 1931 /zmarł 17 sierpnia 1992 r./. Czwartym dzieckiem jest córka Jadwiga, urodzona 15 października 1934 roku /zmarła 29 września 1972 r./. Piątym, ostatnim urodzonym w Skrobotunach, był drugi syn Olgierd, który urodził się 23 lutego 1939 roku /zmarł 29 października 2009 r./. Ostatnim - szóstym dzieckiem była córka Czesława, która urodziła się 21 sierpnia 1947 roku, już w Lwówku Śląskim /zmarla 21 sierpnia 2006 r./, po repartiacyjnej przeprowadzce rodziny Szanterów, na świeżo przydzielony Polsce - Dolny Śląsk.

Sierpień, 1931 roku. Galowe chrzciny - zorganizowane dla uhonorowania narodzin pierwszego syna Marii i Antoniego Szanterów - Edwarda, urodzonego w Skrobotunach , 03 lipca 1931 roku, na które zaproszono oficerów batalionu Korpusu Ochrony Pogranicza „Podświle”, - Brygady KOP „Wilno” - ze strażnicy KOP, znajdującej się w miejscowości Prozoroki.

Mężczyzna w garniturze - stojący w środku fotografii - to Jan Sieńkowski, ojciec Marii Szanter. Pierwsza kobieta siedząca na ławce - od prawej - to Maria Szanter / z domu Sienkowska/. Druga kobieta od Marii to Franciszka Czyba, siostra Antoniego Szantera - męża Marii. Trzy kobiety stojące po prawej stronie zdjęcia są też siostrami Antoniego Szantera. Pierwsza z prawej to Malwina, druga to Marcysia a trzeciej imienia nikt nie może sobie przypomnieć. Na drugim planie zdjęcia stoją umundurowani oficerowie strażnicy granicznej, Korpusu Ochrony Pogranicza - powiatu dziśnieńskiego, która znajdowała się nieopodal Skrobotun.

 

Skrobotuny, 1922 rok. Pod ścianą stoi Maria Szanter. Na ławce, od lewej, siedzi Franciszka Czyba - siostra Antoniego Szanter /męża Marii/ - siedzącego na ławce, naprzeciw żony Marii. Ostatni mężczyzna po prawej, to prawdopodobnie ojciec Antoniego Szantera. Ostatni, po lewej, to mąż Franciszki Czyba - siostry Antoniego Szantera. Dzieci, na fotografii, są potomstwem Franciszki i jej męża - Czybów.

 

 

Rodzina Szanterów - Skrobotuny, rok 1943. Od lewej: córka Franciszki Czyba /siostry Antoniego Szantera/, siedząca Maria Szanter, stojąca za Marią jej córka - Alfreda Szanter, stojący obok Marii syn Olgierd, stojący za nim syn Szanterów - Edward, siedzący ojciec - Antoni Szanter, stojąca za nim córka - Zofia, stojąca w pierwszym rzędzie córka Jadwiga i siedząca Franciszka Czyba - siostra Antoniego Szantera.

Rodzina Szanterow żyje w Skrobotunach aż do ustalenia warunków repartiacji ludności pochodzenia polskiego, na tereny Polski - pomiędzy rządami Polski i Związku Radzieckiego, po zakończeniu II Wojny Światowej. Na mocy ustawy przesiedleńczej Szanterow osiedlono w 1946 roku, na swieżo przypisanym do Polski obszarze Dolnego Śląska, w miejscowości Dłużec.

Dłużec , powiat lwówecki - rok 1948. Spotkanie rodzinne po przyjeździe rodziny z wileńszczyzny, na Dolny Śląsk. Od lewej: Zbigniew Szczęsny /syn Czesława/, Jadwiga Wiesława Szczęsna /córka Czesława/, Maria Szanter z domu Sienkowska /siostra Zofii Szczęsnej/, Antoni Szanter /mąż Marii/, Alfreda Szanter /córka Antoniego i Marii/, Olgierd Szanter /syn Marii i Antoniego/, malutka Czesława Szanter /córka Marii i Antoniego/, Zofia Szanter /córka Marii i Antoniego/, niżej - Jadwiga Szanter /córka Marii i Antoniego/, z tyłu - Czesław Szczęsny, dalej z prawej - Franciszka Czyba /siostra Antoniego/, Jerzy Szczęsny /syn Czesława/ i ostatni z prawej strony - Edward Szanter /syn Marii i Antoniego/.

 

 

Dolny Śląsk - Dłużec , powiat lwówecki, lato 1952 roku. Zdjęcie zrobiono na tle domu Szanterów w Dłużcu, który otrzymali /w ramach umowy przesiedleńczej pomiędzy rządami Polski i ZSRR/ w zamian za pozostawioną posiadłość we wsi Skrobotuny , w gminie Prozoroki, w rejonie wileńskim. Od lewej stoją: Franciszka Czyba - siostra Antoniego Szantera, Stefania Sieńkowska trzymająca na rękach Władyslawa Szczęsnego. Obok stoi Maria Szanter trzymająca na rękach Leszka Szczęsnego. Z tyłu za nimi stoi Alfreda Szanter. Stojąca pośrodku /między Marią Szanter i Zofią Szczęsną/ to Teresa "Lalka" Sieńkowska. Najwyższy mężczyzna, stojący z prawej strony zdjęcia, to Antoni Szanter - mąż Marii Szanter - naprzeciw Antoniego, stoi ich córka - Jadwiga. Obok nich /bardziej do prawej/ stoi Irena Szczęsna, trzymająca kilkumiesięczną córkę Elzbietę Szczęsną. Jerzy Szczęsny - mąż Ireny jest ostatnim, po prawej stronie, siedzącym na ziemi. Obok Jerzego siedzi 13-letni Olgierd Szanter - syn Marii i Antoniego. Następny, siedzący na ziemi, to Eugeniusz Sieńkowski - trzymający Bohdana Szczęsnego.

 

Po osiedleniu się w Dłużcu Maria Szanter ponownie idzie do pracy, w zawodzie nauczycielki, w miejscowej Szkole Podstawowej, w Płakowicach.

W 1953 roku przywieziono do Polski, około 1300 koreańskich sierot, których rodzice zginęli w czasie wojny w Korei. W dużej części osadzono je w Ośrodku Wychowawczym w Płakowicach, w powiecie lwóweckim, na Dolnym Śląsku - utworzonym specjalnie dla koreańskich sierot w budynkach po byłym szpitalu psychiatrycznym. Koreańskie dzieci z Ośrodka, który zlokalizowany był na przedmieściach Lwówka Śląskiego , przydzielono do szkoły podstawowej w Płakowicach , gdzie pracuje Maria Szanter.

Maria Szanter /siedząca najwyżej/ z nauczycielkami szkoły Ośrodka Wychowawczego w Płakowicach .

 

Historię pobytu koreańskich dzieci w Polsce opowiada ten film z wieloma autentycznymi filmowymi fragmentami z ich pobytu w Ośrodku Wychowawczym w Płakowicach , na Dolnym Śląsku.

Płakowice - powiat lwówecki, 1956 rok. Maria Szanter ze swoimi uczniami: Son Jon Sin i Jon Sun - koreańskimi sierotami.

Płakowice - 1956 rok. Maria Szanter z uczennicami z Ośrodka Wychowawczego dla koreańskich sierot, na przedmieściach Lwówka Śląskiego , na Dolnym Śląsku

Płakowice, powiat lwówecki - 1958 rok. Maria Szanter z koreańskimi uczniami i uczennicami, z Ośrodka Wychowawczego w Płakowicach na Dolnym Śląsku - na krótko przed likwidacją Ośrodka .

 

Maria pracuje z koreańskimi sierotami przez następne sześć lat aż do zamknięcia Ośrodka w 1959 roku. W tym samym roku Maria Szanter przechodzi na emeryturę.

W 1959 roku Szanterowie sprzedają dom w Dłużcu i kupują inny w Marysinie w powiecie jeleniogórskim, też na Dolnym Śląsku.

Po kilku latach Maria i Antoni Szanterowie ponownie sprzedają dom i zamieszkują z najstarszą córką Alfredą w Karpaczu , także na Dolnym Śląsku w jeleniogórskim.

Karpacz, rok 1961.

 

Elżbiecin - 1962 rok. Maria Szanter w odwiedzinach u starszej siostry Zofii Szczęsnej /z lewej/.

 

Łomża, rok 1965. Zdjęcie z pogrzebu Antoniego Szantera - męża Marii Szanter.

 

 

Dwadzieścia lat po wyjeździe z rodzinnych Skrobotun, Maria Szanter jedzie tam znowu - w 1966 roku - ze swoją córką Zofią Szczesną /z domu Szanter/. Przyjeżdżają do Skrobotun w gminie Prozoroki wiedzione tęsknotą i ciekawością za miejscami gdzie spędziły wiele najlepszych dni swojego życia. Niestety rzeczywistość - jaką tam znajdują - jest bardzo okrutna. Z domu, w którym mieszkali, rodzili się i wyrośli pozostały tylko szczątki zrębów, które już porastają drzewami. Połacie, gdzie były niegdyś uprawne pola, też już przejęła natura - bo nikt ich nie uprawiał.

Nie jest też inaczej w Prozorokach, gdzie na parafialnym cmentarzu spodziewają się znaleźć mogiły swoich bliskich. Kościół katolicki - Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny /zbudowany w 1698 r/ - władze rosyjskie zamknęły w 1950 roku i urządziły w nim spichlerz. Cmentarz na którym Maria Szanter pochowała ojca Jana Sieńkowskiego, w 1939 roku - w grobie w którym pochowano także brata Marii - Konstantego, w 1937 roku - po zamknięciu kościoła został pozostawiony sam sobie i po mogiłach nie zostało żadnego śladu. Także groby na cmentarzu chrześcijańskim w Kubliczach - gdzie w latach 1920-tych pochowano żonę Jana Sieńkowskiego, matkę Marii - Teofilę z domu Rymkiewicz - przejęła natura.

Maria, będąc teraz na emeryturze, spędza ostatnie lata życia jeżdząc i mieszkając na przemian przy córce Alfredzie w Karpaczu albo córce Zofii w Łomży.

 

Maria Szanter zmarła w Łomży, w 1977 roku i pochowano ją na łomżyńskim cmentarzu katedralnym z mężem Antonim Szanterem.

   
 

Copyright ©2016 Waldemar Obrycki MyRodzina.org , Site Design- Waldemar Obrycki All Rights Reserved